To emka: Comment
Witam.
A ja osobiście jestem ... kawoszem (a nie piwoszem), i jeszcze nie zdarzyło mi się fotografować przy lub po spożyciu alkoholu, ale myślę, że rodzaj spożywanego napoju nie jest istotny, a sam fakt zauważania takich zjawisk, w naszych, szarych aglomeracjach. Bo przecież gdybyśmy mogli, to żylibyśmy w miejscu, gdzie światło jest idealne, jedzenie i herbata (czy kawa) pochodzi "prosto z pola", a wśród ludzie nie ma takiej "konkurencji". Czyż nie tak?
Co do społeczności TE, to zauważyłem, że "królują" tutaj zdjęcia czysto turystyczne, ukazujące cząstkę danego miasta, czy społeczeństwa, a o typowo autorskie zdjęcia jest trudniej. Ale nie narzekam, bo nie wszędzie można pojechać - nie zwiedzimy, zobaczymy każdego interesującego miejsca na globie, a (tutaj) można ujrzeć pewne (niedostępne dla nas) zakątki świata, jednocześnie podziwiając czyjś punkt widzenia. Pozdrawiam niedzielnie i życzę udanego (następnego) tygodnia.
|